wtorek, 23 marca 2010

Czego potrzebujesz do szczęścia?

Czego potrzebujesz, by być szczęśliwym człowiekiem?
Miłości, pieniędzy, wolnego czasu, zdrowia…
Większość z nas wybrałaby pewnie któryś z wymienionych elementów.

A co byś powiedział na to, gdyby okazało się, że Twoje szczęście możesz codziennie pielęgnować, niezależnie od powyższych zapotrzebowań. Możesz je po prostu mieć pod kontrolą i cieszyć się nim każdego dnia?

Całe nasze życie oparte jest o nawyki, które pilnie wykształciliśmy w przeszłości.
Z kolei nasz „pradawny” mózg został tak zaprojektowany, by bronić tego, co znane.
Stąd często sabotuje nasze nowe działania w kierunku naszych marzeń i celów,
sprowadza nas w koleiny starych nawyków, gdy tylko chcemy coś zmienić w swoim życiu.
Ale istnieją też szczególne obszary mózgu, swego rodzaju skrzynie zmiany biegów,
które pomagają nam kształtować zupełnie nowe nawyki i podejście do życia.
Jednak z tym obszarem mózgu jest jak z mięśniami,
aby był sprawny trzeba go ćwiczyć i świadomie pielęgnować.

Ostatnio było o działaniach. Dzisiaj krok wyżej. Co byś więc powiedział na to, by skierować uwagę Twojego umysłu, na efekty, które chcesz osiągać każdego dnia, zamiast na ciągłe mielenie problemów?

Jednym z drobnych nawyków, które według mnie warto w sobie wykształcić to zadawanie każdego ranka jednego prostego pytania (uruchamia ono owe korzystne obszary mózgu):

„Co ma się dzisiaj wydarzyć, abym zadowolony/a kładł/a się spać?”

I poszukaj 3 – 4 odpowiedzi na to pytanie, daj sobie kilka możliwości, i koniecznie upewnij się, czy elementy, które wyznaczasz są zależne od Ciebie – tzn. czy uzależniasz swoje szczęście wyłącznie od siebie.
A potem oczekuj tego, że ten dzień da Tobie możliwość zrealizowania tych drobnych celów. Pamiętaj, że chodzi jednak o to, byś je zrealizował, a nie tylko wykonywał mnóstwo czynności, które dają wrażenie bycia zapracowanym, ale w efekcie nie dają zrealizowanych celów.
Widzisz, jeśli chcesz mieć czyste ubrania to musisz je po prostu uprać,
to, że dojedziesz do pralni nie gwarantuje jeszcze sukcesu.
Zwróć więc uwagę na to, jakich efektów oczekujesz.
Skupianie się na efektach, a nie tylko na czynnościach, jest jednym z procesów, które w korzystny sposób zmieniają bieg Twoich myśli, dając Ci jednocześnie poczucie szczęścia. Po prostu wiesz w jakim celu wykonujesz w danym dniu określone działania. Gdy już Twój mózg nakieruje się na efekty, możesz spokojnie wrócić do delektowania się tym, co robisz w danej chwili.

A jeśli to, co robisz, nie działa, to zrób to inaczej.
Jak powiedział Albert Einstein:
„Tylko głupcy oczekują innych rezultatów robiąc wciąż te same rzeczy.”

Jeśli każdy dzień spełnia Twoje oczekiwania to jesteś przeszczęśliwy.
A tak na marginesie – ile właściwie szczęścia potrafisz znieść?
Jaki jest Twój nawykowy poziom szczęścia? Może przyzwyczaiłeś się już do pewnych braków czy też mankamentów życia. Więcej odwagi, może czas podwyższyć swoje standardy.

„Masz tylko jedno życie. Znajdź czas, by być szczęśliwy