niedziela, 19 października 2008

WYMARZONA PRACA

Często słowo praca kojarzy nam się z czynnościami, które wykonujemy, by zarabiać pieniądze. Owszem, pieniądze są bardzo ważne, bo w dzisiejszym świecie po prostu pozwalają nam przetrwać, ale czy o to tylko w życiu chodzi, by przetrwać? Z całą pewnością twierdzę, że NIE!

Sama od jakiegoś czasu jestem na rozdrożach życia jeśli chodzi o pracę. Dlaczego? Dlatego, że jakiś czas temu postanowiłam, że chcę odkryć w życiu to zajęcie, tę pracę, która dostarczy mi stanu uniesienia czyli flow. Pracę, która będzie moim hobby, tak żebym już nigdy nie czuła, że pracuję:)

„Jeśli zaczniesz robić to co kochasz nigdy już nie będziesz musiał pracować”


Ładnie brzmi, prawda? Ale jak to zrobić?
Skąd masz wiedzieć, że uwielbiasz coś robić jeśli nigdy tego nie robiłeś. Jak masz zacząć to robić, skoro pracujesz ciężko od rana do nocy, by zarobić na przeżycie. Dobrze jeśli starcza Ci chociaż czasu na to, by o siebie zadbać, zjeść dobry obiad, spotkać się ze znajomymi i najnormalniej w świecie wyspać się by mieć siły do życia. Często wpadasz w popularny wyścig szczurów i nie masz pojęcia jak się z niego wydostać, a co gorsza wyścig ten ciągle przyspiesza a ty pracujesz ponad swoje siły. Może i zarabiasz pieniądze ale często przy okazji tracisz to co w życiu najważniejsze: rodzinę, zdrowie, szacunek do siebie samego etc., nie mówiąc już o możliwości realizowania swoich marzeń i rozwijania swoich talentów.

„Dobrze mieć w życiu pieniądze oraz rzeczy, które za te pieniądze można nabyć, ale dobrze jest też upewnić się, że nie tracimy tego, czego kupić nie sposób.”


Tak jak wszystko w życiu, także i poszukiwanie swojej wymarzonej pracy jest procesem. Nic nie dzieje się od razu.

Bardzo często jest tak, że wydaje nam się, że praca innych ludzi jest lepsza, ciekawsza, lepiej płatna. Niektórzy poprzestają tylko na tym, że tak myślą i się frustrują, inni natomiast z taką myślą zmieniają pracę na tą teoretycznie lepszą. I co się okazuje? Że jak już mamy to „dobre” stanowisko to wcale nie czujemy się spełnieni. Dzieje się tak dlatego, że często nie jest to kwestia pracy samej w sobie, ale naszego do niej podejścia:)

Więc jeśli nie lubimy swojej pracy mamy dwa wyjścia:

Zmienić swoje nastawienie lub zmienić pracę.

Oczywiście oba zabiegi wymagają pewnego wysiłku.
Jeśli nasza praca akurat nie przynosi nam satysfakcji, ale jednak daje pieniądze, to nie trzeba jej od razu rzucać i przymierać głodem, szukając tej bardziej wymarzonej (wtedy wcale nie przychodzą do głowy dobre pomysły!). W tej sytuacji, po pierwsze można polubić to co się robi aktualnie (tak by nie marnować czasu na marudzenie, bo tylko akceptacja jest kluczem do szczęścia) ale jednocześnie zacząć planować przyszłość, zacząć marzyć, szukać tego czegoś co da nam stan uniesienia:)
Często sama zmiana nastawienia sprawia już, że o wiele przyjemniej jest nam wstawać rano do pracy. To, jak myślimy o naszej pracy, wpływa mocno na to, jak się w niej czujemy, a przy okazji wpływa bardzo mocno na jakość naszej pracy. Ile razy zdarzyło Ci się być obsługiwanym w kasie tego samego sklepu przez dwie różne osoby – jedną zawsze uśmiechniętą i dodającą do zakupów dobre samopoczucie ekstra, a drugą zawsze nadąsaną i marudzącą – przecież pracę mają tak samo ciężką – wszystko to kwestia nastawienia. Zobacz, jak się od razu przekłada na jakość usługi! Ciekawa osoba sprawi, że najbardziej nudna praca będzie ją fascynować.

„W pracy można odnaleźć godność tylko wtedy, kiedy nie ma w niej przymusu.”
Albert Camus

Jeśli natomiast, praca jest obiektywnie nie do wytrzymania, to lepiej ją jak najszybciej zmienić, zanim zrujnuje nam zdrowie i życie. W okresie przejściowym można się zająć czymś innym i jednocześnie intensywnie szukać odpowiedniej nowej pracy, zdobyć nowy zawód, umiejętności. Nigdy, przenigdy nie wolno się poddać i zostać w miejscu, bo np.…. się boimy!

„Możesz dokonać wszystkiego, o czym pomyślisz. Zaczynaj! W śmiałości jest geniusz, siła i magia.”
Goethe


Poszukiwania warto zacząć o zadania sobie pytania:

Robienie czego sprawia Ci największą radość?
Jak wyglądałby Twój dzień, gdybyś nie musiał już dłużej pracować aby zarabiać pieniądze? Co byś wtedy robił?
Jak wyobrażasz sobie swoją idealną pracę (ze wszystkimi szczegółami:)


Brian Tracy proponuje także sprawdzić, czy ktoś poświęca czas i życie odpowiedniej dla siebie pracy, badając właśnie nastawienie danej osoby do swojej profesji i do kwestii przyszłości:

Czy lubisz to co robisz, na tyle, że chcesz być w danej dziedzinie najlepszy?
Jeżeli praca Cię pasjonuje i pochłania, to nie tylko starasz się być w niej coraz lepszy, ale też szczerze podziwiasz tych, którym pragniesz dorównać.
Jeżeli dostrzeżesz natomiast, że wcale ci nie zależy na doskonaleniu profesjonalnych umiejętności, to jasny znak, iż wykonujesz nieodpowiednią pracę.
Czy chciałbyś robić to, czym zajmujesz się zawodowo teraz, przez następne dwadzieścia lat? Czy uważasz, że praca stawia przed Tobą wyzwania i daje Ci satysfakcję?
Oczywiście nie muszę pisać co oznacza fakt, jeśli odpowiadasz na te pytania „nie”. Jest to najwyższy czas, by wziąć odpowiedzialność za swoje życie i swoją karierę.

Jeśli nie wiesz od czego zacząć po prostu rusz się w jakimkolwiek kierunku, najpierw po prostu rusz z miejsca. Wyznacz sobie najprostszy cel i rusz w kierunku jego realizacji – po drodze napotkasz wiele nowych możliwości, z których będziesz mógł skorzystać, a które mogą doprowadzić Cię do fantastycznego, spełnionego życia. Jeśli masz swoje hobby, zacznij je realizować, naucz się wyznaczać krótko i długoterminowe cele, a potem bądź konsekwentny w ich realizacji. Jeśli nic Cię do tej pory w życiu nie interesowało i twierdzisz, że nie masz talentu do niczego, to wiedz, że jesteś w błędzie! Każdy człowiek został stworzony w ten sposób, że ma do czegoś talent. Celem naszego ziemskiego życia jest właśnie odkryć ten talent. Ale nie zrobisz tego spędzając pół życia w pracy, która Cię nie satysfakcjonuje a drugie pół np. na kanapie przed telewizorem, no chyba, że uwielbiasz zgłębiać tajniki obsługi pilota do telewizora;)
A więc zacznij szukać, zapisz się na różne kursy (tańca, malowania, komputerowe etc.) szukaj zajęcia, które po prostu Cię wciągnie, przy którym stracisz poczucie czasu i w nim upatruj możliwości pracy i ewentualnie zarabiania pieniędzy. Jeśli robisz coś z pasją, to dajesz w to całego siebie, więc pieniądze prędzej czy później po prostu przyjdą. Ludzie (jeśli jest to usługa) sami będą chcieli Ci zapłacić abyś ją wykonywał.

„Praca to miłość, którą widać” Kahlil Gibran

Pamiętaj – aby znaleźć trzeba szukać!

Dla mnie istnieje kilka bardzo ważnych zasad dotyczących ogólnie pracy.

Pierwsza zasada:
ZAWSZE DAWAJ Z SIEBIE 100% - niezależnie co robisz, rób to ze stuprocentowym zaangażowaniem. Tylko wtedy masz szanse na sukces.

„Zawsze rób więcej niż to, za co Ci płacą, a któregoś dnia zapłacą Ci więcej niż za to, co zrobiłeś.”

Druga zasada:
PAMIĘTAJ, ŻE ZAWSZE PRACUJESZ DLA SIEBIE, A NIE DLA SWOJEGO SZEFA.
To jest po prostu kwestia wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i swoje wybory. A wybór zawodu zalicza się do najważniejszych z nich. Kiedy jesteś pracownikiem, masz dawać z siebie wszystko, a nie szukać słabych punktów osoby, która Ci płaci.

Trzecia zasada:
ŻEBY ROBIĆ TO CO LUBISZ MUSISZ WIERZYĆ, ŻE JEST TO MOŻLIWE, czyli popularnie mówiąc wiara czyni cuda. Jeśli rozpoczniesz poszukiwania powątpiewając w ogóle, że jest to możliwe, to masz małe szanse na powodzenie.

Czwarta zasada:
PRACUJ DLA PRZYJEMNOŚCI A NIE DLA PIENIĘDZY.

Nigdy nie zarobisz wystarczającej ilości pieniędzy, jeśli nie włożysz swojego serca w to co robisz. Pamiętaj , że pieniądze są jak gra – wygrywasz grając, a nie zadręczając się wynikiem:)
Praca powinna dawać nam radość, a ta z kolei przychodzi wtedy, kiedy CHCESZ coś zrobić a nie MUSISZ!

Piąta zasada:
TWOJA PRACA MA SPEŁNIAĆ TWOJE OCZEKIWANIA, A NIE INNYCH, NP. RODZICÓW:)
W wielu przypadkach jest tak, że mamy zakorzenione przekonania, że mamy być kimś, np. lekarzem, bo… nasi rodzice chcieli nimi być, ale np. nie mogli. Często stajemy się innymi ludźmi, żeby spełnić oczekiwania naszych bliskich, zapominając tak naprawdę o tym, co ożywia naszą duszę. Nie można jednak żyć tak jak inni by chcieli, bo prędzej czy później będzie nam czegoś w życiu brakować. Łatwo sprawdzić, czy to co robisz jest Twoje czy kogoś innego, zadając sobie powyższe pytania.

Na zakończenie dość interesujące stwierdzenie, które odnalazłam w jednej z moich ulubionych książek:

Robienie tego, co lubimy, nie jest receptą na łatwiejsze życie – jest receptą na bardziej interesujące życie. Prawdopodobnie jednak wiąże się z większą odpowiedzialnością i większymi problemami:)

Ciekawe, prawda?
Ale przecież celem naszej egzystencji nie jest omijanie problemów, my mamy zachwycić się życiem!

Tak więc, zapraszam do rozpoczęcia podróży zwanej ciekawe, spełnione życie. I pamiętajmy, że realizowanie swoich marzeń nie gwarantuje łatwego życia, ale wyruszając w tę zewnętrzną podróż mamy okazję przebyć także tę piękniejszą, naszą wewnętrzną podróż i przeobrazić się z poczwarki w pięknego motyla:)

A wracając do moich własnych poszukiwań, to myślę, że na chwilę obecną znalazłam swoje przeznaczenie. Chce być trenerem mądrego życia, chcę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami. A dlaczego twierdzę, że to jest to? Bo właśnie spojrzałam na ilość tekstu, którą z wielką radością i niepostrzeżenie wyklepałam na komputerze na niewinny temat praca:)

2 komentarze:

  1. :)
    Rozmawiając z Tobą można wyczuć w Twoim głosie radość i zaangażowanie, gdy mówisz o byciu trenerem, o swoich pasjach.

    Ja również w podobny sposób podchodzę do tematu PRACY.

    OdpowiedzUsuń

„Masz tylko jedno życie. Znajdź czas, by być szczęśliwy